Kolizja dwóch osobówek i ciężarówki na A1 na blisko 2 godziny całkowicie wstrzymała ruch na autostradzie w powiecie radomszczańskim w kierunku Śląska. Do wyjątkowo groźnego zdarzenia, choć z wyjątkowo szczęśliwym finałem, doszło na wysokości Gomunic w miniony poniedziałek, 5 lutego.
Było kilka minut przed godz. 23.00, kiedy służby ratunkowe pojechały na miejsce drogowego zdarzenia w gminie Kamieńsk.
- Mundurowi na miejscu ustalili, że 54 - letni kierujący VW zasnął na krótką chwile za kierownicą, straciłpanowanie nad autem i uderzył w bariery energochłonne rozdzielające drogę. Mężczyzna z pojazdu wydostał się o własnych siłach. Chwilę później w stojącego Golfa uderzył jadący lewym pasem kierujący Mercedesem - ten pojazd zakończył jazdę na barierach energochłonnych z prawej strony autostrady. W krótkim czasie na wrak VW najechał kierowca ciężarówki. W tej sytuacji aż trudno uwierzyć w szczęśliwy finał tych zdarzeń, żaden z kierującychnie odniósł obrażeń ciała - przekazuje nadkom. Aneta Wlazłowska z radomszczańskiej policji.
Wszyscymężczyżni podróżowali sami, byli trzeźwi. Na sprawcę zdarzenia, mieszkańca województwa śląskiego nałożono mandat. Ruch w kierunku Katowic był wstrzymany na blisko 2 godziny,
Policja apeluje do kierowców, by wsiadali do samochodów wypoczęci. Ignorowanie sygnałów organizmu - zmęczenia czy złego samopoczucia - może mieć tragiczne konsekwencje.
CZYTAJ >>> Kapliczka w gruzach, 25- latek przyznał się do winy i poddał karze. Jakie konsekwencje poniesie?