Nieoczekiwany finał miała dla 56-latka podróż, w jaką wybrał się "pod wpływem". Kierowca Citroena nie zapanował nad kierowanym przez siebie pojazdem i "zaparkował" w polu. To w jakim stanie upojenia był na ten moment jasne nie jest, bo mieszkaniec Kobiel Wielkich odmówił badania alkomatem...
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 10 lipca. Około godziny 20.00 w miejscowości Kobiele Małe interweniowali i policjanci i zespół ratownictwa medycznego. Jak wstępnie ustalili obecni na miejscu funkcjonariusze kierujący Citroenem Berlingo nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Wypadł z drogi i wjechał na pole. 56- letniemu mieszkańcowi Kobiel Wielkich z pewnością nie pomógł alkohol...
- Policjanci, którzy przybyli na miejsce wyczuli od mężczyzny silną woń alkoholu. Jednak 56-latek odmówił przeprowadzenia badania alkomatem. Mężczyzna posiadał obrażenia ciała, miał zakrwawione nogi. Policjanci wezwali pogotowie, które zabrało kierowcę do szpitala. Od mężczyzny została pobrana krew celem zbadania jej na zawartość alkoholu – relacjonuje Dariusz Kaczmarek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.