Ukradł ciągnik, schował go w lesie i zaczął rozmontowywać. Nie zdążył. Wpadł w ręce policji

256-164688
KPP Radomsko

W nocy z 20 na 21 lutego z terenu ogrodzonej posesji w Niedośpielinie, w gminie Wielgomłyny został skradziony ciągnik rolniczy Ursus C-360 wraz z przyczepą. Wartość powstałych strat wyniosła ponad 26 000 złotych. 

Przedborscy kryminalni od kilku dni pracowali nad sprawą kradzieży ciągnika rolniczego Ursus C-360 wraz z przyczepą. Maszyny zostały wyprowadzone pod osłoną nocy z prywatnej posesji w Niedośpielinie. Pokrzywdzony zgłosił sprawę na policję. Funkcjonariusze kryminalni z komisariatu w Przedborzu natychmiast ruszyli w teren, a dobre rozpoznanie własnego terenu dość szybko doprowadziło ich do mieszkańca gminy Kobiele Wielkie. 

- Jak ustalili, 39-latek z 20 na 21 lutego wyprowadził z cudzego gospodarstwa w Niedośpielinie dwie maszyny rolnicze o łącznej wartości ponad 26 000 złotych, które to ukrył pod lasem za swoim polem. W kolejnych dniach przyczepę wykorzystywał do własnych celów gospodarskich, a ciągnik przeprowadził w głąb lasu. Wymontował z niego części, które uznał, że mogą mu się przydać. Długo jednak nie pocieszył się skradzionymi maszynami, gdyż po kilku dniach w obecności stróżów prawa przyszło mu wszystko oddać właścicielowi. Mężczyzna został zatrzymany. Usłyszał już zarzut kradzieży - informuje Agnieszka Kropisz z radomszczańskiej komendy.

Amatorom cudzej własności przypominamy, że za kradzież grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności.