Niedostosowanie prędkości do warunków ruchu to główna przyczyna zdarzenia drogowego w Rząśni. Pojazd uderzył w drzewo, trzy osoby trafiły do szpitala w tym półtora roczne dziecko.
W minioną niedzielę, 19 listopada chwilę po godzinie 15:00 doszło do niebezpiecznego zdarzenia drogowego w Rząśni. Ze wstępnych ustaleń policjantów, którzy pracowali na miejscu wynika, że 27-letnia mieszkanka powiatu pajęczańskiego, kierując samochodem marki Renaut Clio na prostym odcinku drogi nie dostosowała prędkości do warunków ruchu, jezdnia wówczas była pokryta błotem pośniegowym i straciła panowanie nad pojazdem.
- Kierująca przejechała na przeciwległy pas ruchu, zjechała do rowu i uderzyła w drzewo po czym pojazd odbił się od przeszkody i zatrzymał po przeciwnej stronie jezdni w rowie. Pojazdem podróżowało małżeństwo wraz z półtorarocznym dzieckiem. Wszyscy w wyniku zdarzenia doznali obrażeń i zostali przewiezieni do szpitala - przekazuje mł. asp. Wioletta Mielczarek z pajęczańskiej Policji.
Badanie alkomatem wykazało, że kierująca była trzeźwa. Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia, wykonali oględziny, a także dokumentację fotograficzną. Prowadzone w sprawie postępowanie wyjaśni dokładne okoliczności tego wypadku.
- Gęste mgły, śliska nawierzchnia oraz opadające liście na drogę powodują, że jazda staje się trudniejsza. Przypominamy, że prędkość dopuszczalna przepisami, nie zawsze jest prędkością bezpieczną. Apelujemy o zachowanie ostrożności i skupienie uwagi na drodze! - podsumowuje mł. asp. Wioletta Mielczarek z KPP Pajęczno.