Radomsko: Protest rolników z regionu. Ponad setka traktorów przejechała ulicami miasta i powiatu

PHOTO-2024-02-09-10-29-5_20240209-144442_1
KPP Radomsko

Trwają rolnicze protesty w całym kraju, tysiące ciągników blokowały i blokują dziś drogi w całej Polsce. Niezadowoleni producenci wyjechali także na "krajówkę" w powiecie radomszczańskim. Tutaj, na ponad sto pojazdów kierowcy mogli się natknąć na DK 42 i w samym Radomsku. 

Protest rolników na terenie powiatu radomszczańskiego rozpoczął się w Przedborzu. Po godzinie 10.00 kolumna rolniczych maszyn wyjechała spod tamtejszego ronda i skierowała się drogą krajową 42 do Radomska. W godzinach południowych na radomszczańskim placu targowym odliczyło się 117 traktorów. 

- Wszystko przebiegło bez większych komplikacji. Oczywiście występowały utrudnienia w ruchu, ale nie doszło do żadnych incydentów - przekazał nam około godziny 15.00 Dariusz Kaczmarek z KPP Radomsko. 

Radomsko i region protest mają już za sobą, ale w wielu miejscach strajki i blokady jeszcze trwają. Dlatego policja w całym kraju apeluje o dostosowywanie planu podróży do organizowanych protestów. NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność" na bieżąco na interaktywnej mapie umieszcza swoje protesty >>> SPRAWDŹ MAPĘ.

Niezmiennie też do kierowców apeluje policja w całym kraju i choć radiowozy są na miejscu tych protestów, to przede wszystkim wzmożoną czujnością muszą się wykazać kierowcy.

- Apelujemy do wszystkich kierowców o zrozumienie oraz cierpliwość na drogach. Aby zminimalizować wpływ protestu, sugerujemy wcześniejsze zaplanowanie trasy i skorzystanie z dostępnych objazdów, na które będą kierować policjanci. Pamiętajmy, aby w tym czasie na drogach zachować szczególną ostrożność. Policjanci będą dbali o bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego, szczególnie w rejonach objętych protestami. Prosimy stosować się do poleceń wydawanych przez policjantów - przekazuje podkom. Adam Dembiński z Komendy Wojewódzkiej Policji.

Strajk generalny - o co walczą rolnicy?

Choć rolnicze protesty rozsiane są po najróżniejszych zakątkach Polski, to wszyscy niezależnie od województwa mówią jednym głosem: mają dość unijnej polityki rolnej i sytuacji związanej z płodami rolnymi z Ukrainy.

- Nasza cierpliwość się wyczerpała. Stanowisko Brukseli z ostatniego dnia stycznia 2024 roku jest dla całej naszej społeczności rolniczej nie do przyjęcia. Dodatkowo, bierność władz Polski i deklaracje współpracy z Komisją Europejską oraz zapowiedzi respektowania wszystkich decyzji Komisji Europejskiej w sprawie importu płodów rolnych i artykułów spożywczych z Ukrainy nie pozostawia nam innego wyboru jak ogłosić strajk generalny - zaznaczają rolnicy z "Solidarności" w oficjalnym komunikacie i dodają: -Nie ma zgody na wdrażanie „Europejskiego Zielonego Ładu", unijnej strategii „od pola do stołu" i Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej w proponowanym kształcie. Rząd Polski, musi mieć jasny plan dla produkcji rolnej, opłacalności produkcji, odbudowy polskiego przetwórstwa i polskiego handlu. O to będziemy walczyć aż do skutku - wyjaśniają protestujący z rolniczej "Solidarności".

fot.: KPP Radomsko