Policjanci ostrzegają przed wyłudzeniami z wykorzystaniem systemu płatności mobilnych BLIK. Oszuści podszywają się pod znajomych na portalach społecznościowych i zwracają się z pilną prośbą o pożyczkę. Przypominamy, by nikomu nie udostępniać danych do kont bankowych.
Oszuści nie próżnują. Popularną metodą oszustwa jest metoda z wykorzystywaniem kodu BLIK, w której przestępca podaje się za znajomego w potrzebie i prosi o szybki przelew. W ostatnich dniach ofiarą takiego oszustwa, padła 25-letnia mieszkanka powiatu radomszczańskiego.
- Kobieta otrzymała wiadomości z prośbą o pożyczkę pieniędzy za pośrednictwem Messenger'a od swojej znajomej. 25-latka zareagowała na prośbę i przekazała kod BLIK, które miały posłużyć do wypłaty pożyczonych pieniędzy. W tym przypadku zostało natychmiast wypłacone 1200 złotych - przekazuje aspirant Dariusz Kaczmarek, oficer prasowy radomszczańskiej policji.
Pieniądze nie trafiły jednak do znajomej, a do przestępców, którzy podstępem uzyskali dostęp do konta Facebook.
Na czym polega oszustwo metodą na BLIK?
Polega ono na wyłudzeniu kodu do płatności przez telefon. Osoba logując się do swojego banku, musi wygenerować w aplikacji kod do płatności telefonem, a następnie przesłać go „znajomemu". Niestety, w przeciwieństwie do płatności przelewem, transakcji dokonanych za pomocą tego kodu nie można już cofnąć. Przestępca od razu wpisuje podany kod BLIK w bankomacie i wypłaca z niego pieniądze. Proceder robi się coraz bardziej popularny.
Jak się uchronić przed takim atakiem?
Skontaktuj się ze swoim znajomym (najlepiej telefonicznie lub osobiście) od którego dostałeś wiadomość z prośbą o pożyczkę, zweryfikuj tą prośbę.
Włącz uwierzytelnianie dwuskładnikowe w serwisie Facebook
Opcja ta będzie wymagała od Ciebie podania dodatkowego hasła SMS podczas logowania, ale nie pozwoli na przejęcie Twojego konta.
Zwróć uwagę na adres strony, na której się logujesz
Swoje dane logowania do Facebooka wprowadzaj tylko na stronie facebook.com. jest to jedyna strona, gdzie możesz je wprowadzić.