We wtorek, 16 maja policjanci z Radomska zatrzymali dwóch kierowców , którzy z prawem byli mocno na bakier. 33-latek gnał w terenie zabudowanym ponad 100 km/h, drugi z zatrzymanych nie dosyć, że nie posiadał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, to jeszcze był poszukiwany do odbycia kary więzienia.
Do pierwszego zatrzymania, pirata drogowego doszło późnym popołudniem. O godzinie 16.40 na ul. Sucharskiego w Radomsku mundurowi z drogówki zauważyli pędzące renault.
- Policjanci zatrzymali pirata drogowego, 33-letniego mieszkańca Radomska. Mężczyzna ten w terenie zabudowanym jechał z prędkością 109 km/h, czyli przekroczył prędkość o 59 km/h – wyjaśnia Dariusz Kaczmarek, pełniący obowiązki oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.
Jak dodaje, 33-latek został ukarany mandatem w wysokości 1500 zł, a jego konto "zasiliło" 13 punktów karnych. Policjanci zatrzymali również 33-latkowi elektronicznie prawo jazdy na okres 3 miesięcy.
Kilka godzin później, o 20.00 doszło do kolejnego zatrzymania kierowcy łamiącego prawo. W Kletni policjanci skontrolowali kierowcę, który siedział za kierownicą peugeota. 43-letni mieszkaniec powiatu radomszczańskiego miał naprawdę sporo na sumieniu.
- Okazało się, że mężczyzna ten posiada dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Dodatkowo, po sprawdzeniu danych w policyjnym systemie okazało się, że mężczyzna ten jest poszukiwany celem zatrzymania i doprowadzenia do aresztu śledczego, gdzie ma odbyć karę 2 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności – mówi Dariusz Kaczmarek z radomszczańskiej policji.
43-latek został osadzony w policyjnym areszcie. W chwili zatrzymania był trzeźwy. Za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.