Pijani kierowcy w Radomsku. Jeden staranował pomnik, drugi jechał wprost na przechodnia!

256-131395

Piłeś? Nie jedź! O tej ważnej przestrodze zapomnieli radomszczanie, którzy w miniony weekend (11 i 12 czerwca) jeździli po Radomsku na podwójnym gazie. Dwóch kierowców doprowadziło do zdarzeń, które choć finalnie zostały zakwalifikowane jako kolizje, to były wyjątkowo niebezpieczne. 

Nietrzeźwy maraton rozpoczął 42 – letni mężczyzna, który 11 czerwca, przed godz. 22:00, mając około 2,5 promila alkoholu w organizmie, urządził sobie przejażdżkę po drodze osiedlowej przy ul. Jagiellońskiej w Radomsku. 

- W efekcie pojazd przewrócił się na bok i sunął w kierunku przypadkowego przechodnia, a następnie dachował. Z nissana almery wysiadł kierujący, który chwiał się na nogach. Po przybyciu funkcjonariuszy policji okazało się, że ów pijany rajdowiec posiada również czynny zakaz prowadzenia pojazdów. Za jego złamanie, na domiar w stanie nietrzeźwości, odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności - informują policjanci z radomszczańskiej komendy. 

Kolejny wpadł 37- latek również z Radomska. Mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie, 12 czerwca, około 15:30, kierował audi jadąc ul. Brzeźnicką w stronę centrum. 

- Na wysokości Miejskiego Domu Kultury, przy wjeździe na rondo, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Nietrzeźwy zakończył jazdę przy pomniku wioślarza, uszkadzając go. Ten kierowca również odpowie przed sądem za spowodowanie kolizji w stanie nietrzeźwości za co grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności - dodają funkcjonariusze.

Policja apeluje do wszystkich uczestników ruchu drogowego, aby nie zapominali, że życie mamy tylko jedno, a poruszając się po drogach w stanie nietrzeźwości, ryzykujemy nie tylko własnym zdrowiem lub życiem, ale również innych narażamy na podobne niebezpieczeństwo.