Kamienica przy Poznańskiej w Łęczycy w ogniu. Ponad trzydzieści osób ewakuowanych, kilka trafiło do szpitala

Kamienica przy Poznańskiej w Łęczycy w ogniu. Ponad trzydzieści osób ewakuowanych, kilka trafiło do szpitala

Wiele wskazuje na to, że dzisiejszy pożar kamienicy przy ul. Poznańskiej 25 w Łęczycy nie zakończy się tylko na stratach materialnych. W jednym z lokali prawdopodobnie pozostała jedna osoba.

Około dwudziestu zastępów straży pożarnej zostało zadysponowanych na ulicę Poznańską do Łęczycy, gdzie przed godziną 4:00 w jednej z kamienic wybuchł pożar. Pierwsi na miejscu pojawili się policjanci, którzy pomogli ewakuować się z budynku 31 osobom.

Według relacji mieszkańców, w jednym z lokali miała pozostać niepełnosprawna kobieta w wieku ok. 50 lat. Ze względu na to, że pożar szybko się rozprzestrzenił, strażacy po dojeździe na miejsce nie mieli już możliwości wejścia do budynku.

- Aktualnie trwa przecinanie dachu, aby umożliwić wejście do środka budynku w celu dogaszenia ognia. Dopiero wtedy będziemy mogli przeszukiwać budynek - powiedział ELE24 asp. mgr Grzegorz Sobiński, oficer prasowy KP PSP w Łęczycy. - Na tę chwilę wiemy, że wcześniej dwie osoby zostały przetransportowane do łęczyckiego szpitala.

Jak udało nam się dowiedzieć, osoba, której nie udało się ewakuować z płonącego budynku, kilkadziesiąt minut wcześniej, około godziny 3:20, zadzwoniła z informacją, że "coś się dzieje". Następnie połączenie się urwało i od tej pory nie było z nią kontaktu.

Na miejscu zdarzenia, oprócz służb ratunkowych, pojawili się także włodarze miasta i powiatu - Burmistrz Pawel Kulesza, Wiceburmistrz Wojciech Czaplij i Wicestarosta Powiatu Łęczyckiego Wojciech Zdziarski. Obecni są także Komendant i Zastępca Komendanta Powiatowego PSP w Łęczycy.

Na razie za wcześnie żeby podać przyczynę pożaru. Najprawdopodobniej źródło ognia pochodzi z lokalu kobiety, która pozostała w budynku. W akcji gaśniczej udział biorą zastępy z Ochotniczych Straży Pożarnych z powiatu łęczyckiego, JRG z Łęczycy, Ozorkowa i Łodzi.

Zobacz film z miejsca zdarzenia (a pod nim zdjęcia): 
Zobacz zdjęcia: